czwartek, 31 marca 2016

home sweet home

Taaaa wszystko dziś działo się w domu. Począwszy od samego rana gdzie dziewczyny mi życ nie dały i siedziały na fb. Gadania co niemiara, a w końcu się okazało, że panieńskiego jednak nie będzie bo się towarzystwo wykruszyło. I dobrze. Kaście sie tak bardzo chce latac po klubach z brzuchem, że szok :p

Sąsiadeczki chore więc i lekcji dziś nie było bo nie były w szkole. Korzystając z okazji i ostatnich wolnych dni przed tym zapieprzem w przyszłym tygodniu zrobiłam małe porządki w domu i zabrałam się za plecionki. Jeden wózek gotowy, drugiemu zostały do zrobienia jeszcze koła :) Oczywiście zawsze plotę przy filmie :) Ponieważ wczoraj oglądałam "Zbuntowaną", dziś włączyłam sobie "Niezgodną". Oglądaliście? Nie wiedziałam też, że te filmy nakręcili na podstawie książek. Koniecznie trzeba przeczytac :)


Wrzuciłam też nowy przepis na blog kulinarny (TUTAJ) bo przyznaję się bez bicia, że przy tym blogu się ostatnio obijałam.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz