Ach co to była za impreza :) Goście dopisali, zespół świetny, jedzenie przepyszne :)
Młodzi zadowoleni. Siostra mimo 5 miesiąca ciąży przetańczyła całą noc i dobrze się czuła, pozazdrościc kondycji :)
Jedzenia tyle, że mimo iż Andrzej połowę zabrał do siebie to u nas jeszcze zostały na chodzie 2 lodówki i 1 zamrażarka.
4 dni imprezy i drugie tyle sprzątania. Dopiero dziś mnie nogi przestały bolec i mogłam uruchomic kompa żeby zobaczyc co się w świecie dzieje :)
A oto co Państwo Młodzi dostali ode mnie:
Po więcej fotek zapraszam TUTAJ :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz